kgb14 pisze:No właśnie u mnie tez jest debata na ten temat .... w poniedziałek sędzia ma sie ustosunkować - jak to u Was rozwiązano ....ja proponowałbym jakąś dyspensę ze strony sadu aby to kuratorzy jakoś .....no....wyrażali tą zgodę ......bo po prostu technicznie tego jakoś nie widzę. Poza tym jeszcze kwestia pisemnego upomnienia ---- czy przez takie upomnienie może być rozumiana rozmowa ostrzegawcza którą podpisuje skazany czy stricte ma być to wysłane pocztą --a jak nie odbierzeJakaś paranoja
To może być trudne technicznie dla podopiecznych, myślę, że czasem w ogóle nie do przeskoczenia (wyjazdy z „dnia na dzień” – dostają telefon z agencji pracy i za 3 dni jadą). Mam nadzieję, że będzie wchodził zdrowy rozsądek.
Jeśli chodzi o upomnienia – zgadzam się z Wojti. Moim zdaniem, wiele zależeć będzie od konkretnej sytuacji – raz upomnienie wyślesz pocztą (np. przy uchylaniu się od dozoru), raz możesz wręczyć osobiście (np. podczas rozmowy ostrzegawczej). Moim zdaniem jednak, na tym piśmie zawsze powinien być tytuł „UPOMNIENIE” i informacja o konsekwencjach dalszego niezastosowania się do obowiązków.
Przy odroczeniu wykonania kary – zależeć to będzie od sposobu pracy. Ja np. zanim jadę na wywiad o odroczenie zbieram informacje od dzielnicowego, izby wytrzeźwień; OPS; potem idę do sąsiadów; na końcu robię wywiad pod adresem. Będę mieć przygotowany druk „upomnienia” na wywiad (jakby co), może być i tak, że będziemy go wysyłać pocztą, bo informacje napłyną po zrobieniu wywiadu.