Co i jak moze szkoła?

Zadaj pytanie kuratorowi rodzinnemu.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Co i jak moze szkoŁa?

Postautor: kaj77 » 21 mar 2007, 0:19

Witam,
mam nadzieję, ze dobrze trafiłam, potrzebna mi rada, a sprawa jest pilna. Od początku: jestem świeżo upieczonym pedagogiem szkolnym i na wstępie mam nastepujacą sytuację- rodzina wielodzietna, ojciec w wiezieniu- wyrok za znęcanie, dzieci z trudnościami w zachowaniu i nauce, zdarzaja się różne wybryki, wzywam matkę na rozmowę i dowiaduję sie m.in., że w domu panuje terror, 23-letni syn, a brat moich uczzniów pije na umór i psychicznie i fizycznie maltretuje pozostałych domowników, a matce zagroził, że jak na niego doniesie, to podpali dom i pozabija wszystkich. Matka płacze, załamana, prosi o pomoc szkołę. Próbowałam zweryfikować tę opowieść, bo matka znana ze skłonności do fantazji, okazuje się jednak, że faktycznie sprawa może tak wygladać. Jakie kroki podjąć może szkoła, i w jaki sposób ja mogę tej kobiecie pomóc? Z góry serdecznie dziekuję za cierpliwość w czytaniu i radę, pozdrawiam wszystkich kuratorów forowiczów.

Kaja
Always look on the bright side of life:)
kaj77
 
Posty: 8
Rejestracja: 03 sty 2007, 1:18
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: eipiem » 21 mar 2007, 8:25

Proponuję zapoznać się z treścia art.304 KPK, art.12 Ust. o Przeciw.Przemocy i 572 KPC.a ponadto skontaktować sie z najbliższym punktem konsultacyjnym dla ofiar przemocy w rodzinie.Podobne informacje zostana Ci udzielona online na stronie www.niebieskalinia.pl lub telefonicznie 022 8239664,022 8242501.
"Przemoc karmi sie milczeniem" - pamiętaj.

Ach,ruszyła jeszcze Kampania FDN ?"ZOBACZ-US£YSZ-POWIEDZ" ich telefeon 022 8268072 - informacje dla wszystkich co zrobić gdy się coś US£YSZY-ZOBACZY i nie wiadomo czy POWIEDZIEÆ
eipiem
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 563
Rejestracja: 27 kwie 2005, 7:33
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 3 razy

Postautor: kaj77 » 01 kwie 2007, 23:54

Dzieki, za pomoc, przydała mi się bardzo, choć to co wcześniej opisałam okazało sie być jedynie czubkiem góry lodowej, z której jeszcze na razie się ześlizguję, ale mam wrażenie, że idę w dobrą stronę, żałuję tylko, że jestem jeszcze tak mocno nieopierzona i strasznie mi pod górkę (cóż mi dały studia?? masę teorii, która wietrzeje, a życie i tak swoje...)
wKażdym razie dzięki raz jeszcze;)
Always look on the bright side of life:)
kaj77
 
Posty: 8
Rejestracja: 03 sty 2007, 1:18
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz


Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości

cron